Z Krościenka i nieodległej Szczawnicy wychodzi mnóstwo szlaków górskich: w zachodnie rejony pasma Radziejowej, w Małe Pieniny, w Pieniny Właściwe i na Lubań w Gorcach. Najliczniej odwiedzane są oczywiście Pieniny Właściwe z K3 i Sokolicą, na drugim miejscu są Małe Pieniny i szlaki spacerowe wokół Szczawnicy.
Z Krościenka można dotrzec w różne partie gór. Najpopularniejsze są oczywiście Pieniny. Ale przez Krościenko przechodzi też Czerwony Szlak Beskidzki, którym możemy pójść w pasmo Lubania (Gorce) lub w pasmo Radziejowej (Beskid Sądecki). Z nieodległej Szczawnicy zaś - w Pieniny Małe. W Krościenku również kończy się trasa spływu Dunajcem (choć formalnie nieco wcześniej - w Szczawnicy).
Położone jest w malowniczej kotlinie górskiej, szczyci się również unikatowym rynkiem z drewnianymi domami mieszczańskimi i częściowo gotyckim kościołem.
Gotycki kościół w Krościenku
Warto wejść do środka i zobaczyć kamienną chrzcielnicę i fragmenty dawnych polichromii z postaciami flisaków i pasterzy.
zabudowa uzdrowiskowa w Krościenku
W dzielnicy Zawodzie (za mostem na Dunajcu) zachowała się drewniana zabudowa uzdrowiskowa oraz źródła wód mineralnych.
Stefan, Maria i Michalina :
Na zboczach Stanikowej Góry, w dzielnicy Zawodzie, biją źródła wód mineralnych.. są to alkaliczko- słone szczawy pomagające w schorzeniach dróg oddechowych, płuc i układu trawiennego. Dla potomnych odkrył je Henryk Gross, XIX- wieczny właściciel Krościenka.
Kapliczki wotywne:
Na obrzeżach Krościenka rozsiane są liczne kapliczki wotywne- najstarsza z nich, kaplica św. Rocha została wybudowana na Ptaszkowej Górce dla upamiętnienia epidemii dżumy w 1710 roku.
Na północ:
Zielony przełom Dunajca
tak nazywany jest teren na wschód od Dunajca z masywem Koziarza w roli głównej. Najpiękniejszy odcinek to rezerwat Kłodne- w połowie drogi między Tylmanową, a Krościenkiem. Szczególnie pięknie jest jesienią, kiedy buki nabierają złoto-czerwonych barw. Na drugą stronę Dunajca można się dostać przez wiszący most w okolicy przysiółka Płaśne (w okolicy Tylmanowej). Warto pamiętać, że nie prowadzi tu żaden szlak.
Zielony szlak wychodzi z centrum Tylmanowej na Jaworzynkę, i dalej (żółtym szlakiem) na Dzwonkówkę. Do rezerwatów można się dostać jedynie leśnymi ścieżkami.
Turyści podążający śladami Jana Pawła II nie powinni ominąć ołtarza na Błyszczu. Szczyt ten od lat jest miejscem pielgrzymek i miejscowego kultu. W dniu 16 sierpnia 1972 r. Na wieczorne spotkanie dotarł też kardynał Karol Wojtyła. Dziś na Błyszczu znajdziemy więc nie tylko stylowy ołtarz, postawiony w pięknym miejscu, z olśniewającymi widokami, ale również popiersie papieża.
Na wschód:
Szczawnica to przede wszystkim parki zdrojowe: Dolny i Górny i łącząca je ulica Zdrojowa. Znajduje się tu największe skupisko drewnianych willi, oraz pijalnie wód: Jan, Magdalena i Waleria. Warto zwiedzić też kaplicę zdrojową w Parku Górnym.
Niezwykle pięknym miejscem jest plac Dietla- niewielki placyk z obeliskiem poświęconym pamięci uczonego, wbity między piękne zabudowania uzdrowiskowe. Do najpiękniejszych budynków należą: Stara Kancelaria, dom pod Bogarodzicą i dom nad Zdrojami.
100 lat temu pienińskie uzdrowisko wyglądało zupełnie inaczej. Plac Dietla tętnił życiem przez cały rok. W podziemiach kawiarni "Zbójnicka Piwnica" leżakowały butelki ze szczawnicką wodą, a w Parku Górnym goście grali w krykieta i tenisa.
Na południe:
W góry, w góry miły bracie...:
Turyści przybywający do Krościenka, najczęściej wybierają się w Pieniny. Z rynku wychodzi jeden z najstarszych szlaków znakowanych- żółty szlak na przełęcz Szopka (Chwała Bogu). Stamtąd udają się najczęściej na Trzy Korony i Sokolicę.
Łąki pienińskie to raj dla botaników. Występuje tu ponad 1100 różnych roślin o całej gamie kolorów. Wśród nich występują rośliny chronione i takie, które występują tylko w Pieninach (tzw. endemity). W lecie na łąkach kwitnie ponad 30 gatunków storczyków, zaś we wrześniu nie tak trudno napotkać Chryzantemę Zawadzkiego -
roślinę, która w Polsce występuje tylko w Pieninach, ale jest bardzo popularna na wschód od... Uralu.
Najpiękniej jest tu jednak jesienią- w lasach pienińskich rosną jodły, świerki i ogromne buki- ich kolorowe liście w połączeniu z białymi zębami skał tworzą niezapomniany efekt kolorystyczny.
Lub też schodzą do Sromowiec - wąwóz Szopczański to najpiękniejsza z dolinnych tras Pienin. Z przełęczy Szopka można również udać się pasmem Macelaka (niebieski szlak) w kierunku Czorsztyna i przełęczy Snozka - tędy jednak chodzą piechurzy. Szlak to lesisty i bez spektakularnych widoków.
wąwóz Szopczański
prastara trasa łącząca Krościenko ze Sromowcami- to najpiękniejsza z dolinnych tras Pienin. Strome ściany osiągają tu wysokość 20-40 metrów, wśród z nich wije się potoczek Szopczański. Legendy mówią, że miejscowa ludność zaś tawiała tu pułapki na Tatarów i wojska szwedzkie. Od wschodu piętrzą się bowiem ostre turnie Trzech Koron i dzikie urwiska, od zachodniej strony zaś czarne piargi pod Podskalnią Górą. wąwóz najpiękniejszy jest jesienią, kiedy rosnące wokół buki przybierają wszystkie kolory tęczy. Równie pięknie jest zimą, kiedy ze skał zwisają mlecznobiałe lodospady. Dość łatwo można zaobserwować skaczącego pomurnika- małego kolorowego ptaszka nieco większego od wróbla, który w masywie Trzech Koron ma swoje gniazda.
Szlaki piesze w Pieninach Właściwych:
Krościenko - )( Szopka (węzeł szlaków)- Sromowce Niżne (granica państwa)
z przełęczy Szopka można skierować się szlakiem niebieskim na Trzy Korony i Sokolicę
W Sromowcach można przekroczyć granicę (mostem na Dunajcu) i udać się do Czerwonego Klasztoru
Szczawnica- Sokolica- Trzy Korony- )( Szopka- Macelak- Czorsztyn- )( Snozka
UWAGA! Szlak ze Szczawnicy wymaga przeprawy przez Dunajec. Przewóz za symboliczną opłatą jest możliwy jedynie w okresie letnim (15.kwiecień- 31.październik)
Z Sokolicy do Krościenka można zejść również szlakiem zielonym
Zamek Pieniński (Góra Zamkowa)- Krościenko- kaplica św. Kingi- Sokolica
Trzy Korony:
Trzy Korony, zwane przez Górali Pienińskich Wysoką Kaśką, Grubą Baśką i Kudłatą Maryśką, to naprawdę aż pięć turni. Do Dunajca jest stąd 300 metrów... w dół. Widok z glorietki widokowej zapiera dech w piersiach. Głównie widać Tatry i Gorce- przy odrobinie szczęścia można stąd zobaczyć Babią Górę. W sezonie, na tzw. Siodle siedzi zwykle pracownik PPN-u, który bardzo chętnie pomoże w identyfikacji szczytów i udostępni mapkę panoramiczną.
Na zachód rozpościera się widok na pieniny Spiskie i Czorsztyńskie, przy dobrej pogodzie nad łagodnym, lesistym ramieniem Macelaka zobaczyć można ośnieżony szczyt Babiej Góry, szczególnie piękny o zachodzie słońca. Na północny zachód kulminacja Gorców, a tuż przed nimi Lubań, a kształcie charakterystycznej trumny. Na wschód rozpościera się pasmo Małych Pienin, które są i wyższe i dłuższe od Pienin Właściwych, a na północny- wschód- Pasmo Radziejowej w Beskidzie Sądeckim.
UWAGA!!! Wyznakowany w 1906 r. szlak na Trzy Korony, jest jednym z najpopularniejszych. Warto o tym pamiętać, kiedy będziemy chodzić po szlakach w sezonie wakacyjnym.
Na glorietce mieści się jedynie 15 osób. Rekordowy czas oczekiwania na wejście wynosi 4 godziny 50 minut!!!
Sokolica:
Ze szczytu Sokolicy rozpościera się piękny widok na przełom Dunajca. W dali- Małe Pieniny z słowacką wsią, Leśnicą.
Sosna z Sokolicy stała się widokówkowym symbolem Pienin. Jest to relikt z wczesnego holocenu. Wieść gminna niesie, iż w latach siedemdziesiątych góral z Krościenka dorabiał sobie, robiąc zakłady z turystami iż utrzyma się wisząc na jednej ręce nad Dunajcem, powierzając swoje życie karłowatej sośnie. Nie wiadomo ile w tym prawdy, jednak pewne jest, że dzieciom nie należy tej legendy opowiadać- do lustra wody jest tu ponad 330 metrów!
Skały szczytowe Sokolicy porasta obficie chryzantema Zawadzkiego, kwitnąca aż do połowy jesieni. Zaś sosny zdobiące grań Sokolicy są reliktami z wczesnego holocenu.
Jeden bilet:
Warto pamiętać, że w tym samym dniu można zdobyć oba szczyty - Sokolicę i Trzy Korony- w ramach jednego biletu.
Modyfikując szlak należy pamiętać, iż jest to teren Pienińskiego Parku Narodowego i w jako takim nie wolno poruszać się poza znakowanymi szlakami.
Zwracamy uwagę iż zejście niebieskim szlakiem z Sokolicy do Szczawnicy wiąże się z przeprawą przez rzekę (prom kursuje od 15,IV do 31,X).
Zamkowa Góra:
Na zboczu Zamkowej Góry znajdują się
ruiny najwyżej położonego zamku w Polsce. Dziś już trudno zauważalne mury, miały ponad metr grubości. Podania mówią, iż w wieku XIX wzniósł go Bolesław Wstydliwy dla swojej żony Kingi. Tu ponoć schroniła się Kinga uciekając przed Tatarami. Na początku XX w. wykuto obok zamku sztuczną grotę i ustawiono w niej figurę św. Kingi.
Na zachód:
Drewniany kościół św. Marcina w Grywałdzie
XV-wieczny kościół reprezentuje starszy typ kościołów drewnianych w Małopolsce. Jest to kościół jednonawowy, konstrukcji zrębowej, pobity i pokryty gontami.
Głównym akcentem budowli jest wieża, szeroko posadowiona, o ścianach silnie zwężających się ku górze, z wydatnie nadwieszoną izbicą. Nawa i prezbiterium nakryte oddzielnymi dachami siodłowymi. W dachu nad nawą niewielka czworościenna sygnaturka. Wejście południowe do kościoła ujęte jest gotyckim, ostrołukowym portalem. Malowniczość kościoła podkreślają oszalowane soboty.
Patron pijaków i oberżystów
Ponoć to właśnie święty Marcin urządził w Grywałdzie pierwszy 'Boży Obiad'- wielką ucztę dla mieszkańców i żebraków z okolicy. ową tradycję kultywowano tutaj aż do początku XX wieku. podczas odpustu 11.listopada, można wysłuchać miejscowej osobliwości: archaicznego śpiewu kościelnego oraz zobaczyć ostatki tradycyjnych strojów.