Aktualizacja: maj'2021
  




Góry Opawskie
Kopa Biskupia- z widokiem na Polskę







Góry Opawskie są najdalej na wschód wysuniętym pasmem polskich Sudetów i jedynym na terenie województwa opolskiego. Są naturalnym przedłużeniem czeskich Jeseników,a dokładniej Zlatohorskiej Vrhoviny. Można je podzielić na cztery wyraźne wyspy: masyw Kopy Biskupiej, górującej nad okolicą i nie do pomylenia z żadną inną górą po tej stronie granicy. Druga wyspa to Góra Parkowa zwana Górą Chrobrego górująca nad Głuchołazami. Trzecia i czwarta to małe 'wysepki' we wschodniej części: masyw Lipowca (369 m) i Długoty (457 m).

Warto zobaczyć:


Kopa Biskupia
Najwyższy szczyt Gór Opawskich, a także najwyższe wzniesienie woj. opolskiego, zwracające z daleka uwagę piękną dzwonowatą sylwetką, wznoszące się ponad 600 m. ponad okoliczne równiny. Była to od wieków góra graniczna. Dziś jej szczytem biegnie granica polsko-czeska. Pierwsze znakowane szlaki na Kopę powstały w końcu XIX w. W 1898 roku wybudowano na szczycie wieżę widokową, a od roku 1893 czynne było pierwsze schronisko. Obecne schronisko wybudowano po I wojnie światowej jako tzw. Chatę Górnoślązaków. Od 1996 roku na Biskupiej Kopie funkcjonuje turystyczne przejście graniczne dla pieszych, rowerzystów i narciarzy.


Ruiny zamku w Łące Prudnickiej
Zamek w łące Prudnickiej obrósł w ... drzewa. Tak, że prawie nie widać go z drogi. Dziś, jest to ruina, sypiąca się w oczach- szkoda, bo warto było ją uratować- niestety, właściciel (stadnina koni) wyraźnie nie poczuwał się do odpowiedzialności za zabytek i tak niszczał przez lata. Dzisiaj stoi strasząc smutnymi oczodołami okien, imponując swymi rozmiarami i malowniczością. I dalej niszczejąc. Zamek nie jest udostępniony do zwiedzania, można jednak do niego podejść, by zobaczyć pozostałości dawnej świetności w postaci okazałych wież, detali architektonicznych i sgraffitowego zdobienia niektórych elewacji.

Głuchołazy
Niewielkie, kilkunastotysięczne miasteczko w powiecie nyskim. Niegdyś wspaniałe uzdrowisko, odwiedzane tłumnie przez kuracjuszy z Polski i Europy. Znane z górnictwa złota i wspaniałego klimatu. Do Głuchołaz warto przyjechać nie tylko ze względu na uroczy rynek i kilka bardzo sympatycznych zabytków, ale przede wszystkim ze względu na mnogość ścieżek rowerowych, bliskość Gór Opawskich i czeskich Jeseników. Tu sezon trwa naprawdę cały rok...
> więcej

Kozia Szyja pod Górą Chrobrego
Wszystko zaczęło się w XII wieku, kiedy odkryto tu złoża złota. Zawieruchy historyczne nie oszczędziły miasta i rozkwit nastąpił dopiero w XVI wieku. Wtedy właśnie powstało najwięcej płuczek, szybów i sztolni wraz ze słynną Sztolnią Trzech Króli, gdzie znaleziono największe samorodki (1,3 i 1,7 kg) dziś znajdujące się w muzeum w Wiedniu.
> więcej



Czy wiesz, że:


Żabie Oczko to pozostałość po dawnym kamieniołomie łupków. Skała charakteryzuje się niezwykłą wprost łatwością dzielenia się na tafle, dzięki czemu była wykorzystywana do pokrycia dachów i ścian. Zapewniała wyśmienitą ochronę przed deszczami i wiatrami. Po zakończeniu eksploatacji wyrobisko napełniło się wodą, tworząc dziś cel wędrówek grup szkolnych. Radzimy tu uważać, gdyż upadek z kilkunastometrowej wysokości ściany może skończyć się boleśnie.


Góry Opawskie to raj dla cyklistów. Istnieje tu mnóstwo ścieżek i dróg rowerowych wytyczonych przez powiaty i Euroregion Pradziad. Wiele z nich przekracza granice i trafia w region Zlatohorskiej Vrhoviny. Niekiedy jest pod górkę, ale jednak większość nadaje się wyśmienicie dla średnio i słabo zaawansowanych rowerzystów.

Szlak Złotych Górników- Początki eksploatacji złota w okolicach Głuchołaz sięgają 2000 r pne. jednak udokumentowane prace to początek XIII wieku i związane z tym założeniem miasta (pierwotnie gródek zwany Kozią Szyją). Mieszkańcy miasta czynsz płacili właśnie w złocie. Powierzchnię terenu z zachowanymi reliktami złota, zamyka się dziś w granicach 5 ha. Jest to przeszło 100 obiektów w masywie Góry Parkowej (Góry Chrobrego): głównie sztolni, szybów, nie do końca wyeksploatowanych działek górniczych, hałd płonnego nadkładu i przemytego urobku oraz reliktów płuczek. W średniowieczu działki górnicze sięgały murów miejskich. Ogółem ze złoża głuchołaskiego w ciągu 250 lat wydobyto ponad 2800 kg złota. Największe samorodki znalezione w tym regionie ważyły 1,79 i 1,387- obecnie znajdują się w zbiorach Rudolfa II w Wiedniu.
> więcej

Wokół Pokrzywnej i Jarnołtówka - Skała charakteryzuje się niezwykłą wprost łatwością dzielenia się na tafle, dzięki czemu była wykorzystywana do pokrycia dachów i ścian. Zapewniała wyśmienitą ochronę przed deszczami i wiatrami. Po zakończeniu eksploatacji wyrobisko napełniło się wodą, tworząc dziś cel wędrówek grup szkolnych. Radzimy tu uważać, gdyż upadek z kilkunastometrowej wysokości ściany może skończyć się boleśnie.
> więcej

Po czeskiej strony:


JESENIK - UZDROWISKO PRIESNITZ'A

Wjeżdżając dzisiaj do Jesenika trudno uwierzyć, że pierwszy zakład powstał w drewnianych barakach, w których ustawiono miednice, wanny i węże służące do polewania kuracjuszy. Ten prosty zakład wodoleczniczy przeżywał prawdziwe oblężenie pod koniec XIX wieku. Prawdą jest, że listy adresowane "V. Priessnitz – Europa" docierały do adresata bez błądzenia. Ale okolice Jesenika to nie tylko uzdrowisko- choć głównie z uzdrowiska żyją okoliczni mieszkańcy. To również ośnieżony szczyt Pradziada i masyw Jeseników, stworzony do wędrówek. To wspaniałe czeskie jaskinie, zamek w Jaworniku i wreszcie- skansen górnictwa złota. Warto przekroczyć granicę...


     



Zlatorudne Mlyny>>>
W malowniczej dolinie Zagubionych Sztolni (Udoli Ztracenych Stol) wybudowano replikę średniowiecznych górniczych młynów. Opiekunem skansenu jest Karl, który całe życie pracował jako górnik w pobliskiej Kopalni. To on jest tu dyrektorem, przewodnikiem i twórcą. Ścieżka dydaktyczna poprowadzona od młynów prowadzi poprzez miejsce, gdzie woda płynie pod górę, tam gdzie średniowieczni górnicy wybijali szyby Kopalniane. Może nie dojrzycie legendarnego pasterza, ale przy odrobinie szczęścia znajdziecie prawdziwe złoto. >>>



Copyright © MUWIT.pl    O portalu |  autorzy |