Aktualizacja: lipiec'2023
  




Dolina Dolnej Wisły 2023
Spis treści


Dolina Dolnej Wisły
Od Gdańska do Elbląga i od morza do ... w MUWIT to było zgodne z geografią. U mnie? - hmm powiedzmy że do Kwidzyna? Trochę tu jest tych atrakcji - poczynając od szlaku domów podcieniowych, który jest zlokalizowany głównie na Żuławach, a kończąc na wiatrakach pmorskich - głównie holendrów, głównie drewnianych i zazwyczaj... niszczejących gdzieś w polach. Choć miłą wiadomością jest, że część z nich doczekała się ratunku. A w środku tego wszystkiego... Największa kupa cegieł w Europie. A może i na świecie. Zamek krzyżacki w Malborku. Ale jakby dobrze popatrzeć, to nie tylko on.


z archiwum MUWIT.pl

Żuławy i Powiśle - przewodnik PLUS >>>
Dlaczego mi te Żuławy tak w głowie siedzą, to ja nie wiem. Wiem za to, że od kilku lat mam je w planach i nic z nich nie wychodzi. Materiałów na MUWIT bylo mnostwo, od Sasa do lasa. Co zatem na tych Żuławach można zobaczyć po drodze, a do czego trzeba się przygotować. Co można odpuścić, a czego absolutnie nie. Żuławska podstrona jest... wybaczcie - właściwie dla mnie. Bo niby wiem, ale skleroza mnie zjada z ciamlaniem. I jak będę na miejscu, to na bank zapomnę :(

Kraina Żuław Wiślanych jest teoretycznie płaską równiną, leżącą w delcie Wisły, rozciągniętą z północy na południe- od Mierzei Wiślanej do Pojezierza Dzierzgońsko-Morąskiego i Doliny Kwidzyńskiej (rozgałęzienie Wisły-Leniwki i Nogatu) oraz z zachodu na wschód- od Pojezierza Kaszubskiego i Pojezierza Starogardzkiego do Wysoczyzny Elbląskiej i Równiny WarmIńskiej. Granica Żuław Wiślanych widoczna jest gołym okiem, zarówno w terenie, jak i na dowolnej mapie hipsometrycznej Polski.




z archiwum MUWIT.pl

Domy podcieniowe >>>
Domy podcieniowe - To najsłynniejsze z zabytków Żuław. Mają one konstrukcję szkieletową z drewna, wypełnioną czerwoną cegłą lub otynkowaną, z charakterystycznym wielosłupowym podcieniem wysuniętym przed zasadniczą część budynku. Liczba słupów w podcieniu może być różna (ponoć, im było ich więcej tym bogatszy mieszkał w domu gospodarz), sam podcień może być częściowo zamknięty lub ustawiony z innej strony. Poniżej znajduje się aktualizacja :) - czyli: w Jelonkach zostały dwa domy podcieniowe, a trzeci został przeniesiony do Żeliszewa, odrestaurowany i przerobiony na gospodę Mały Holender. I tak !! będę promować takie inicjatywy, bo o tradycyjnej kuchni żuławskiej dowiedziałam się właśnie ze strony gospody.


malyholender.pl

Żuławska kuchnia w domu podcieniowym >>>
Nasz dom 300 lat temu wybudowała w Jelonkach niedaleko Pasłęka, rodzina Fuge. Byli rolnikami a na początku XX w. posiadali jeszcze firmę transportową. W 1843 roku dom przeszedł gruntowny remont i dobudowano mu podcień. Była to wówczas oznaka statusu gospodarza. Pierwotnie podcienie były spichlerzami, pod które łatwo było podjechać wozem i przez klapę w suficie ładować worki ze zbożem. W XIX w podcień stał się modny a gospodarze rywalizowali w ilości zdobień i kolumn. Powstała nawet opowiastka, że liczba kolumn określała ilość ziemi gospodarza a przelicznik był taki – 1 kolumna to 1 łan, który w czasach pruskich oznaczał 17 ha. Zatem gospodarz, którego dom podparty był na 5 filarach posiadał około 80 hektarów. W przypadku naszego domu to się zgadzało, ale nie była to obligatoryjna zasada. Po zakończeniu II wojny światowej dom zasiedlili osadnicy z Kresów Wschodnich. Dom przechodził wiele remontów, przebudów, nosi ślady pożaru w okolicach czarnej kuchni. Zachowały się też miejsca z oryginalnym kolorem ścian zanim zaczęto naklejać tapety, których naliczyliśmy tu ponad 20 warstw. Dom żył i starzał się ulegając różnym stylom, potrzebom czy gustom gospodarzy. (zdjęcie i tekst ze strony malyholender.pl)

Nazwę Mały Holender przejęliśmy od karczmy, którą założono w naszej wsi jeszcze w średniowieczu. Dom szybko stał się miejscem spotkań miłośników Żuław, wymiany doświadczeń, gromadzenia przepisów kulinarnych. Odtwarzaliśmy tu recepturę zapomnianego na ponad 70 lat, legendarnego sera werderkäse, kontynuujemy tu tradycję spożywania mennonickiej jałowcówki machandla mając do tego upoważnienie przedwojennych wytwórców rodziny Stobbe. Z kuchni regionalnej Żuław interesują nas charakterystyczne i słynne potrawy z czasów krzyżackich, polskiego i pruskiego panowania a także z najnowszych czasów osiedlenia się naszych babć i dziadków po 1945 roku. Dlatego w naszych propozycjach kulinarnych znajdziecie państwo klopsy królewieckie, jesiotra, gęś czy zupę klopsową mennonickiej rodziny Andres, osadnicze pierogi i babkę ziemniaczaną a także nasze autorskie inspiracje regionem jak deser żuławskich kolejarzy czy piwo „Szuwar”.



z archiwum MUWIT.pl

Zamki krzyżackie >>>
Te wojskowe obiekty powstały w okresie średniowiecza (od końca XIII do początku XV wieku) na terenach Mazur, Pomorza i Warmii i służyły jako siedziby władców lub warownie. Do dziś zachowało się kilkadziesiąt zamków, które zachwycają swoją architekturą. Budowane z cegieł na kamiennych fundamentach, zamki krzyżackie stanowiły o potędze rycerzy zakonników w białych płaszczach z charakterystycznym czarnym krzyżem na plechach. Na Żuławach i Powiślu mamy zatem: Malbork (UNESCO), Kwidzyn, Sztum, Gniew - to są bodaj największe perły zamkowe regionu. Do tego Grabiny-Zameczek - nieciekawy, wielokrotnie przebudowywany.



z archiwum MUWIT.pl

Wiatraki pomorskie >>>
Z pomorskim krajobrazem przez stulecia wiązał się widok wiatraka. Dzisiaj już ich prawie nie ma, a te, które się zachowały do naszych czasów, albo trafiły do skansenu we Wdzydzach Kiszewskich i prezentują się okazale, albo stoją gdzieś w polu. Zdewastowane, przypominają o potędze pomorskiej myśli technicznej sprzed wieków. Warto je zapamiętać, bo za kilka lat może już ich nie być wcale.

spis wiatraków pomorskich ku pamięci:

Zdrzewno, pozostałości po wiatraku typu holender z 1765 r.
Pszczółki, wiatrak typu holender z XIX w.
Pużyce, korpus wiatraka holendra z k. XIX w.
Tczew, drewniany holender z pocz. XIX w.
Palczewo, wiatrak holender z 2 poł. XIX w.
Mokry Dwór, wiatrak typu paltrak, przeniesiony z Wyszogrodu, z 1903 r.
Drewnica, zniszczony wiatrak typu koźlak z 1718 r.
(tekst - z solidarnosc.gda.pl, zdjęcie wiatraka w Tczewie z tczew.naszemiasto.pl)



z archiwum MUWIT.pl

Trwałe ruiny
Poczynając od ruin kościołów ewangelickich (Steblewo, Fiszewo czy Boręty) po spektakularne ruiny pałacu w Kamieńcu (Kamieniec Suski). Ruiny mają to do siebie, że ich stan zachowania jest zmienny - albo popadają w jeszcze większe zaniedbanie, albo są ratowane, a często nawet odbudowywane. Ale są też takie, za którymi stoi historia, choć jest to jedynie "kupka kamieni". Tak jest z ruinami zamku krzyżackiego w Nowem, choć zapewne, gdyby nie stał "o rzut beretem" od Malborka, Kwidzyna, czy Sztumu, byłby chętnie odwiedzany.
(Zdjęcie z mojemazury.pl - Kamieniec Suski )



Copyright © MUWIT.pl